„Synod, który rozpocznie się jutro, kryje w sobie program bardziej polityczny i ludzki niż kościelny i Boży”. „Widoczna jest wola głębokiej zmiany hierarchicznego ustroju Kościoła, z dalszymi konsekwencjami osłabienia nauczania o moralności i dyscypliny w Kościele”. Przemówienie kardynała Burke'a na Konferencji „Synodalna Wieża Babel”
Przede wszystkim chciałbym podziękować organizatorom tej konferencji, w szczególności Riccardo Cascioli i całemu personelowi La Nuova Bussola Quotidiana za umożliwienie nam dzisiaj podjęcia tematów najważniejszych dla nas wszystkich, ponieważ dotykają najbardziej podstawowego dobra naszej wspólnej świętej Matki, Kościoła katolickiego, Mistycznego Ciała Chrystusa, który jest jedynym Zbawicielem świata. Chciałbym szczególnie podziękować księdzu Geraldowi Murrayowi i profesorowi Stefano Fontanie za istotne rozważania, które nam dzisiaj przedstawili. Oni właśnie wyjaśnili, powiedziałbym, zdemaskowali, w sposób bardzo przekonujący, powszechne dziś błędy filozoficzne, kanoniczne i teologiczne, dotyczące Synodu Biskupów i jego zbliżającej się sesji zatytułowanej „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia | udział | misja."
Chciałbym od razu polecić Państwu przeczytanie książki Julio Loredo i José Antonio Urety , Proces synodalny: puszka Pandory. 100 pytań i 100 odpowiedzi,[1] dostępnej w języku włoskim i wielu innych językach. Pogodne i głębokie studium leżące u podstaw tej książki jest nieocenioną pomocą w uporaniu się z wszechobecnym zamieszaniem wokół sesji Synodu Biskupów, która rozpocznie się jutro.
Profesor Fontana powiedział: „Nowa synodalność, rozpatrywana w jej własnych kategoriach czasu, praktyki i procedury, jest końcowym momentem długiej drogi, która obejmowała całą nowoczesność”. Zwracając naszą uwagę na filozoficzne źródła tzw. synodalności, demaskuje jej światowość. To, dlatego nasz Pan Jezus Chrystus, który jest jedynym naszym Zbawicielem, nie jest korzeniem i centrum synodalności. Dlatego boska natura Kościoła w jego fundamencie oraz w jego organicznym i trwałym życiu jest zaniedbywana i prawdę mówiąc, zapominana.
Duch Święty jest bardzo często przywoływany w perspektywie synodu. Cały proces synodalny jest przedstawiany jako dzieło Ducha Świętego, który będzie prowadził wszystkich członków synodu, ale nie ma ani jednego słowa o posłuszeństwie wynikającym z natchnień Ducha Świętego, które są zawsze zgodne z prawdą nieprzemijającej doktryny i dobrem wielowiekowej dyscypliny, którą On inspirował przez wieki. Niestety jest to bardzo jasne, że przywołanie Ducha Świętego ze strony niektórych ma na celu realizację programu, który jest bardziej polityczny i ludzki niż kościelny i Boży. Program Kościoła jest unikalny, a mianowicie dążenie do dobra wspólnego Kościoła, którym jest zbawienie dusz, salus animarum, które „in Ecclesia suprema semper lex esse debet” [„musi być zawsze najwyższym prawem w Kościele”].[2]
Synod na temat „synodalności” przyjmuje pewne perspektywy szeroko rozpowszechnione we współczesnym Kościele, które również zostały uwydatnione przez niedawną rekonstrukcję Kurii Rzymskiej na podstawie konstytucji apostolskiej Praedicate Evangelium, która kładzie główny nacisk na naturę misyjną i synodalność Kościoła jako „cechy charakterystyczne” [znaki], „istotne właściwości”[3] życia kościelnego i zdaje się, że wywodzić strukturę Kurii Rzymskiej z tego puntu wyjściowego. Ale jak wyznajemy w Credo i jak naucza Konstytucja Dogmatyczna Ekumenicznego Soboru Watykańskiego II Lumen gentium, Święta Matka Kościół w swoich cechach, w swoich zasadniczych rysach jest „jedna, święta, katolicka i apostolska”.[4]
Zamęt w teologii, moralności, a nawet w elementarnej filozofii, w jakim żyjemy, jest spowodowany dużym brakiem jasności w używanym słownictwie, co prawdopodobnie jest zamierzone przez niektórych. Jesteśmy świadkami sematycznego odchylenia (ang. a semantic slippage) znaczenia niektórych słów i wyrażeń, co sprawia, że nauczanie Kościoła w niektórych kwestiach staje się niespójne. Mógłbym wymienić na przykład wyrażenie miłosierdzie Boże. Czasami jednak wprowadza się lub wyolbrzymia nowe słowa bez jasnej definicji, jak w przypadku słowa synodalność. W tym przypadku zamieszania co do istotnych cech Kościoła istnieje ryzyko utraty tożsamości Kościoła, naszej tożsamości jako członków Mistycznego Ciała Chrystusa, jako latorośli „prawdziwego krzewu winnego”, którym jest Chrystus i którego wieczny Ojciec „jest ogrodnikiem”.[5]
W momencie, gdy pomysły te staną się centralne i nie zostaną jasno zdefiniowane, drzwi staną otworem dla każdego, kto będzie chciał je interpretować w sposób zrywający ze stałym nauczaniem Kościoła w tych kwestiach. Rzeczywiście, historia Kościoła uczy nas, że pokonanie najgorszych kryzysów, takich jak kryzys ariański, zawsze zaczyna się od dużej precyzji używanego słownictwa i pojęć.
Wróćmy do zasadniczych cech Kościoła zaproponowanych w Predicate Evangelium, po to aby lepiej zrozumieć, w jakim kierunku zmierza Synod: natura misyjna i synodalność, to dwie cechy, które są w pewnym sensie znane, ale ich wyniesienie do zasadniczych cech Kościoła i w związku z tym podstawowych kryteriów restrukturyzacji Kurii Rzymskiej – a teraz, wraz z tym Synodem, zasadniczych cech całego Kościoła powszechnego – prowadzi do niejasności i nieporozumień, które należy rozpoznać i rozwiać.
Można uczciwie powiedzieć, że cały Kościół jest misyjny. Wszyscy wierni, zgodnie ze swoim powołaniem i darami osobistymi, powołani są do dawania świadectwa o Chrystusie w świecie. Jednak, aby dawać świadectwo o Chrystusie, wierni potrzebują spotkania z Nim żyjącym w Kościele poprzez świętą Tradycję, która ma charakter doktrynalny, liturgiczny i dyscyplinarny. Potrzebują dobrych pasterzy – Biskupa Rzymu i biskupów pozostających z Nim w jedności, a także kapłanów, głównych współpracowników biskupów – którzy będą ich prowadzić do Chrystusa i strzec życia w Chrystusie, zwłaszcza przez nauczanie zdrowej nauki i dobrych obyczajów, a także, najdoskonalej i najpełniej, poprzez świętą liturgię, oddawanie czci Bogu „w duchu i prawdzie”.[6] Rzeczywiście, to nauczanie prawdy i kultu Bożego „w duchu i prawdzie” sprzyja wzrostowi życia w Chrystusie każdego wierzącego i całego Kościoła. Jak uczy nas św. Paweł, w Kościele nie jesteśmy już „dziećmi, którymi miotają fale i porusza każdy powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na manowce fałszu. Natomiast żyjąc prawdziwie w miłości sprawmy, by wszystko rosło ku Temu, który jest Głową - ku Chrystusowi”.[7]
Zgodnie z niezachwianą nauką Kościoła, Chrystus ustanowił urząd Piotrowy, aby wszyscy biskupi, a co za tym idzie, wszyscy wierni, byli zjednoczeni w wierze.[8] Sobór Watykański II w Konstytucji dogmatycznej o Kościele oświadczył: „[w] celu, aby ten sam episkopat był jeden i niepodzielny, [Jezus Chrystus] postawił Piotra na czele pozostałych apostołów, i w nim ustanowił trwałe i widzialne źródło i fundament jedności tak wiary jak i komunii”.[9] Sobór tak definiuje urząd Piotrowy: „Biskup Rzymu jako następca Piotra, jest wiecznym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno biskupów, jak i całej wspólnoty wiernych”.[10]
Kuria Rzymska jest głównym narzędziem Biskupa Rzymskiego w jego niezastąpionej służbie Kościołowi powszechnemu. Jak powiedzieli Ojcowie Soboru: „W sprawowaniu swej najwyższej, pełnej i bezpośredniej władzy nad Kościołem powszechnym Biskup Rzymski posługuje się różnymi departamentami Kurii Rzymskiej, które w jego imieniu i na jego mocy działają dla dobra Kościołów partykularnych i w służbie świętych pasterzy.”[11] Następca św. Piotra za pośrednictwem Kurii Rzymskiej pomaga poszczególnym biskupom w wypełnianiu ich podstawowej posługi, którą Sobór opisuje w następujący sposób: „Wszyscy bowiem biskupi mają obowiązek popierać i strzec jedności wiary i utrzymywać dyscyplinę wspólną dla całego Kościoła; wychować wiernych w miłości do całego Mistycznego Ciała Chrystusa, a w sposób szczególny do ubogich, cierpiących i tych, którzy znoszą prześladowania w imię sprawiedliwości (por. Mt 5,10); wreszcie krzewić wszelkiego rodzaju aktywne apostolstwo, które jest wspólne dla całego Kościoła, zwłaszcza po to, aby wzrastała wiara i światło prawdy w pełni oświetlało wszystkich ludzi”.[12]
Misyjna natura Kościoła jest owocem tej jedności doktryny, liturgii i dyscypliny; jest owocem żywego Chrystusa w Kościele, w członkach Jego Mistycznego Ciała, którego On jest Głową. Tylko Chrystus jest przepowiadany i głoszony wszystkim narodom, aby wielu mogło przyjąć chrzest w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Oto misja Kościoła powierzona mu przez Pana:
„Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody4, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.”[13]
Misja Chrystusa poprzedza jakąkolwiek działalność misyjną, poprzedza wszelkie cechy natury misyjnej. W rzeczywistości charakter misyjny jest jedynie przejawem żywej obecności Chrystusa w Kościele, aby czynić „uczniami wszystkie narody”, Chrystusa, który pozostaje zawsze żyjący w Kościele „aż do końca świata”.
Synodalność jako termin abstrakcyjny, jest neologizmem w doktrynie Kościoła. Powszechnie wiadomo, że Sobór Watykański II chciał uniknąć abstrakcyjnych terminów soborowości i kolegialności, których nie znajdujemy w tekstach soborowych. Należy założyć, że sam Sobór wolałby uniknąć tak abstrakcyjnego terminu, jak synodalność, gdyby o nim wiedział.
Tradycja kanoniczna zna instytucję Synodu jako narzędzie udzielania rad świętym pasterzom Kościoła nie opisuje się jako wspólnoty synodalnej, ale jako wspólnotę hierarchiczną.[14] To pasterze we wspólnocie, chronieni i wspierani przez Urząd Piotrowy, czyli hierarchię, który ma odpowiedzialność za przewodnictwo doktrynalne, liturgiczne i moralne Kościoła. Synod jest pomocą oferowaną pasterzom, aby mogli pełnić swoją posługę. Nigdy nie zastępuje i nie może zastąpić urzędu duszpasterskiego, którego chciał i ustanowił sam Chrystus.
Synod Biskupów jest określany jako „grupa biskupów, którzy (...) spotykają się w ustalonych terminach, aby wspierać ściślejszą jedność pomiędzy Biskupem Rzymu a biskupami, aby pomagać Biskupowi Rzymu swoimi radami w zachowaniu i wzrostu wiary i moralności oraz w przestrzeganiu i umacnianiu dyscypliny kościelnej oraz do rozważenia zagadnień związanych z działalnością Kościoła w świecie”.[15] Ksiądz Murray po mistrzowsku przypomniał istotę Synodu Biskupów, zgodnie z przytoczonym właśnie 342 kanonem Kodeksu Prawa Kanonicznego.
Dodam tylko, że w podobny sposób Synod Diecezjalny określany jest jako „grupa wybranych księży i innych wiernych Kościoła partykularnego, którzy służą pomocą biskupowi diecezjalnemu dla dobra całej wspólnoty diecezjalnej.”[16] Synod jako instytucja kanoniczna oznacza uroczysty sposób, jeden z kilku sposobów, w jaki wszyscy wierni swoim powołaniem i talentami pomagają swoim świętym pasterzom w wypełnianiu ich obowiązków jako prawdziwych nauczycieli wiary. Kanon 212 Kodeksu Prawa Kanonicznego, mający swoje pierwotne źródło w nauczaniu Pańskim o upominaniu braterskim[17], podaje normy regulujące relację pomiędzy świętymi pasterzami a wiernymi w hierarchicznej wspólnocie Kościoła. Instytucja synodu jest między innymi nadzwyczajna, wymaga długich i odpowiednich przygotowań oraz zdyscyplinowanej celebracji, aby uniknąć nieporozumień, które mogą łatwo, zwłaszcza w całkowicie zsekularyzowanej i światowej kulturze, uczynić proces synodalny szkodliwym dla Kościoła.
Chciałbym teraz podzielić się z wami kilkoma refleksjami, które nieco ponad rok temu przedstawiłem innym czcigodnym współbraciom z Kolegium Kardynalskiego na spotkaniu kardynałów. Dotyczą one bardziej bezpośrednio struktury Kurii Rzymskiej, ale są bardzo ściśle związane z naszą tematyką.
Misyjny charakter i synodalność jako cechy, a nie „atrybuty” czy „cechy zasadnicze” [znaki] życia kościelnego, nie zmieniają natury Urzędu Piotrowego ani posługi świadczonej przez Kurię Rzymską Następcy Piotra jako „trwałego i widzialnego źródła i fundamentu jedność zarówno wiary jak i wspólnoty”. W istocie zakładają, że Urząd Piotrowy wspomagany jest przez Kurię Rzymską. W związku z tym nasuwają się pewne obserwacje.
Po pierwsze, Konstytucja Apostolska podkreśla, że Kuria Rzymska „jest w służbie Papieża, następcy Piotra, i Biskupów, następców Apostołów”.[18] Ale posługą Kurii Rzymskiej jest służba Następcy św. Piotra. Służąc Biskupowi Rzymskiemu, Kuria Rzymska służy także Biskupom w ich stosunkach z Papieżem. Nierealistyczne jest żądanie, aby Kuria Rzymska służyła wszystkim biskupom. W rzeczywistości mają własne kurie, które pomagają im w wypełnianiu obowiązków prawdziwych pasterzy. Należy przy tym pamiętać o odrębnej służbie Następcy Świętego Piotra.
Jednocześnie zdefiniowanie Kurii Rzymskiej jako służącej indywidualnym biskupom groziłoby przyziemnym spojrzeniem na Kościół, w którym Kościoły partykularne byłyby oddziałami lub filiami Kościoła w Rzymie, a wszystkie byłyby obsługiwane przez tę samą Kurię Rzymską. Byłoby to wypaczenie relacji Następcy Piotra z biskupami.
Po drugie, termin dykasteria jako ogólny termin świecki, zaczerpnięty z prawa rzymskiego, określający różne urzędy o różnym charakterze w Kurii Rzymskiej, nie wyraża w wystarczającym stopniu aspektu komunii hierarchicznej, związanej z zajmowaniem się sprawami doktrynalnymi, liturgicznymi, wychowawczymi, misyjnymi itp. i nie wyraża prawdziwej różnicy, ani rangi (wszystkie dykasterie są prawnie równe), ale przedmiot materii i kompetencji.
Po trzecie, wydaje się słuszne przywrócenie w pewnej formie, przynajmniej na kolejnym etapie wdrażania Konstytucji Apostolskiej, Kongregacji Nauki Wiary na pierwsze miejsce wśród wszystkich Kongregacji Kurii Rzymskiej ze względu na jej zadanie asystowania „Biskupowi Rzymu i Biskupom w głoszeniu Ewangelii na całym świecie, przez promowanie i chronienie integralności katolickiego nauczania o wierze i moralności. Czyni to poprzez czerpanie z depozytu wiary i poszukiwanie coraz głębszego jej zrozumienia w obliczu nowych pytań”.[19]
Po czwarte, wśród wymaganych przymiotów urzędników i konsultorów ważne byłoby, aby na pierwszym miejscu znajdowały się zdrowa doktryna i zgodność ze zdrową dyscypliną kościelną[20].
Nie wydaje mi się konieczne wchodzenie w szczegóły, aby zrozumieć, że synod, który rozpocznie się jutro, nie jest niczym innym jak bezpośrednim rozwinięciem tego, co zostało już podkreślone w Konstytucji Apostolskiej Predicate Evangelium. Dlatego co najmniej dziwne jest stwierdzenie, że nie wiemy, w jakim kierunku pójdzie Synod, skoro jest tak jasne, że jego wolą jest głęboka zmiana hierarchicznego ustroju Kościoła. Podobny proces został zastosowany w Kościele w Niemczech, aby osiągnąć ten sam tak szkodliwy cel.
Często mówi się, że podkreślanie synodalności Kościoła nie jest niczym innym jak odzyskaniem cechy eklezjalnej, zawsze zachowywanej przez Kościół wschodni. Mam stały kontakt z biskupami i księżmi wschodnimi, zarówno katolickimi, jak i prawosławnymi, i wszyscy mówili mi, że sposób organizacji obecnego synodu nie ma nic wspólnego z synodami wschodnimi. Dotyczy to nie tylko miejsca świeckich w tych zgromadzeniach, ale także, szerzej, sposobu ich działania i nawet poruszanych przez niego zagadnień. Istnieje zamieszanie wokół terminu synodalność, który ludzie sztucznie próbują powiązać z praktyką wschodnią, który jednak w rzeczywistości ma wszystkie cechy najnowszego wynalazku, szczególnie w odniesieniu do laikatu.
Taka zmiana samorozumienia Kościoła ma w dalszej konsekwencji osłabienie nauczania o moralności i dyscypliny w Kościele. Nie zatrzymuję się długo przy tych punktach, dramatycznie znanych wszystkim: teologia moralna straciła wszystkie swoje punkty odniesienia. Należy pilnie rozpatrywać akt moralny w jego całości, a nie tylko w jego aspekcie subiektywnym. Pomóc nam w tym może zbliżająca się rocznica wydania Veritatis Splendor. Z radością przyjmuję i popieram inicjatywy, które widziałem w tej kwestii. Przykazania Dekalogu są ważne i pozostaną ważne tak, jak były ważne zawsze w każdym wieku, po prostu dlatego, że są wpisane w naturę ludzką.
Biorąc pod uwagę wszystko, co zaobserwowałem i nad czym zastanawiamy się podczas naszego dzisiejszego spotkania, ja wraz z czterema innymi kardynałami Ich Eminencjami kard. Walterem Brandmüllerem , kard. Juanem Sandoval Íñiguezem, kard. Roberte Sarahem i kard. Josephem Zenem, każdym z innego kontynentu zaprezentowaliśmy latem Papieżowi Dubia aby wyjaśnił szereg podstawowych kwestii związanych z depozytem wiary, które są dziś kwestionowane, zwłaszcza w dążeniu do tzw. synodalności . Wielu braci w biskupstwie, a także w Kolegium Kardynalskim popiera tę inicjatywę, mimo że nie znajdują się na oficjalnej liście sygnatariuszy.
Artykuł ukazał się dzisiaj w Il Giornale napisany przez watykańskiego reportera Fabio Marchese Ragonę na temat Dubii przekazanych papieżowi Franciszkowi. Na końcu artykułu przytacza on komentarze na temat Dubii przez „dwóch ojców synodalnych”, z którymi przeprowadził wywiad. Cytuję komentarz:
Bardzo nam przykro, czasy Kościoła nie są czasami tych braci! Nie mogą dyktować papieżowi porządku obrad, w dodatku zadając rany i podważając jedność w Kościele. Ale już się do tego przyzwyczailiśmy: oni chcą po prostu uderzyć w Franciszka[1].[21]
Komentarze te ukazują stan zamieszania, błędów i podziałów, jaki panuje podczas rozpoczynającej się jutro sesji Synodu Biskupów. Pięć Dubiów dotyczy wyłącznie odwiecznej doktryny i dyscypliny Kościoła, a nie agendy Papieża. Nie zajmują się przeszłymi „czasami”. Język wyraźnie ujawnia światowość tej wizji. Zatem nie dotyczą one osoby Ojca Świętego. Są bowiem ze swej natury wyrazem należnej czci Urzędowi Piotrowemu i Następcy św. Piotra.
Komentarze powyższe wydają się odzwierciedlać zasadniczy błąd, wyrażony ostatnio przez nowego prefekta Dykasterii ds. Nauki Wiary w wywiadzie, jakiego udzielił Edwardowi Pentinowi z National Catholic Register. Podczas wywiadu stwierdził, że poza Depozytem Wiary Biskup Rzymu posiada „żywy i aktywny dar”, który wyraża się w tym, co nazwał „doktryną Ojca Świętego”.[22] W dodatku oskarża on o herezję i schizmę tych, którzy wyrażają krytycyzm tej „doktryny Ojca Świętego”.[23]
Jednak Kościół nigdy nie nauczał, że Biskup Rzymu ma szczególny dar stanowienia własnej doktryny. Ojciec Święty jest pierwszym nauczycielem Depozytu Wiary, który sam w sobie jest zawsze żywy i dynamiczny. Tak uczy Konstytucja dogmatyczna o Objawieniu Bożym Dei verbum Ekumenicznego Soboru Watykańskiego II:
Tradycja Święta i Pismo Święte stanowią jeden święty depozyt Słowa Bożego, który jest powierzony Kościołowi. Przyjmując ją, cały lud święty, zjednoczony ze swoimi pasterzami, pozostaje zawsze wierny nauczaniu Apostołów, braterstwu, łamaniu chleba i modlitwom (por. Dz 2, 42). Zatem w zachowywaniu, praktykowaniu i wyznawaniu wiary przekazanej powinna panować niezwykła harmonia między biskupami a wiernymi.[24]
Należy zastanowić się nad powagą sytuacji kościelnej, kiedy prefekt Dykasterii ds. Nauki Wiary oskarża o herezję i schizmę tych, którzy proszą Ojca Świętego o sprawowanie Urzędu Piotrowego w celu ochrony i promowania Depositum Fidei (depozytu wiary).
Powiedziano nam, że Kościół, który wyznajemy we wspólnocie z naszymi przodkami w wierze od czasów Apostołów, jako jeden, święty, powszechny i apostolski, musi teraz zostać zdefiniowany poprzez synodalność, termin, który nie ma historii w doktrynie Kościoła i dla którego nie ma rozsądnej definicji. Jest to oczywiście konstrukcja sztuczna, bardziej przypominająca konstrukcję ludzką niż Kościół zbudowany na skale, jaką jest Chrystus (por. 1 Kor. 10, 4). Instrumentum Laboris nadchodzącej sesji Synodu Biskupów w sposób oczywisty zawiera stwierdzenia, które uderzająco i poważnie odbiegają od odwiecznego nauczania Kościoła. Przede wszystkim musimy publicznie potwierdzić naszą wiarę. W tym biskupi mają obowiązek utwierdzać swoich braci. Dzisiejsi biskupi i kardynałowie potrzebują wielkiej odwagi, aby stawić czoła poważnym błędom pochodzącym z wnętrza samego Kościoła. Owce zależą od odwagi pasterzy, którzy muszą chronić je przed zatruciem zamieszaniem, błędem i podziałem.
Ale ja chciałbym zakończyć ponagleniem Was do modlitwy, aby ubłagać pomoc Niebios przeciwko mocom, ludzkim i nadprzyrodzonym, które marzą o zniszczeniu Kościoła. Non prevelabunt[25]! [nie przemogą!] Wiemy, że dobro zawsze cieszy się szacunkiem w oczach Boga i zostanie sprawiedliwie wynagrodzone, tak jak zło zostanie ukarane. Wielu młodych ludzi jest tego świadomych i stara się prowadzić, przy wsparciu Sakramentów, autentyczne życie wiary, nadziei i miłości, to znaczy życie coraz pełniej w Chrystusie, z sercem coraz bardziej oddanym, razem z Niepokalanym Sercem Maryi, do Jego Najświętszego Serca. To niewątpliwie jest prawdziwa przyszłość Kościoła, jedyna, która naprawdę przyniesie owoce (por. Mt 7, 15-17).
Dzisiaj dobrzy chrześcijanie muszą być przygotowani, aby podjąć cierpienie białego męczeństwa niezrozumienia, odrzucenia i prześladowań, a czasami czerwonego męczeństwa przelania krwi, aby być wiernymi świadkami Chrystusa, Jego „współpracownikami w prawdzie”.[26] Chociaż obecne zamieszanie jest szczególnie wielkie, nawet znaczące historycznie, żeby nie powiedzieć bezprecedensowe, nie możemy wierzyć, że sytuacja jest nieodwracalna. Jak już wspomniałem, bramy piekielne nie przemogą Kościoła. Pan obiecał pozostać z nami w Kościele „do końca czasów”.[27] On nie kłamie. On jest zawsze wierny swoim obietnicom. Zawsze możemy zaufać Panu żyjącemu dla nas w Kościele. I z całą pewnością nie wolno nam nigdy opuszczać Pana, lecz pozostać z Nim w Kościele, który jest Jego Mistycznym Ciałem. Musimy zawsze pozostać latoroślami pewnie wszczepionymi w Winorośl, którą jest Pan. Jednakże jesteśmy zmuszeni widzieć, że wiele dusz wkracza na drogę zatracenia z powodu tego zamieszania, dlatego musimy dużo się modlić i działać, aby jak najszybciej je przezwyciężyć.
Wzywajmy Najświętszą Maryję Pannę, zwłaszcza Jej Niepokalane Serce, św. Józefa Opiekuna Kościoła Świętego, świętych Apostołów Piotra i Pawła oraz wszystkich świętych, aby każdy z nas pozostał wierny Chrystusowi i Jego Kościołowi, Jednemu, Świętemu, katolickiemu i apostolskiemu, Świętemu Kościołowi Rzymskiemu; i aby sam Kościół bez plamy i zmarszczki jak najszybciej wyszedł z obecnego stanu zamętu i podziału, aby skrócić czasy, w których ryzyko utraty dusz jest wielkie. Salus animarum „in Ecclesia suprema semper lex esse debet. "
Dziękuję za uwagę. Niech Bóg błogosławi Was i Wasze domy na zawsze, a Dziewica Matka Boża, św. Józef, święci Piotr i Paweł oraz wszyscy święci niech Was prowadzą i strzegą Waszej drogi.
* Kardynał
[1] Artykuł w Il Giornale: Cinque "dubia" sul Sinodo di Francesco, 03.10.2023 (przyp. red.)
[1] Julio Loredo i José Antonio Ureta , Synod Process: A Pandora's Box. 100 questions and 100 answers (Proces synodalny: Puszka Pandory. 100 pytań i 100 odpowiedzi). Rzym, Tradition Family Property Association, 2023.
[2] Kan. 1752.
[3] Katechizm Kościoła Katolickiego, nr. 811
[4] „... unam , sanctam , catholicam et apostolicam ”. Sacrosanctum Concilium Oecumenicum Watykan II, „Konstytucja Dogmatica de Ecclesia Lumen gentium ”, 21 listopada 1964, Acta Apostolicae Sedis 57 (1965) 11, n. 8. [LG]. Tłumaczenie angielskie: Sobór Watykański II: Dokumenty soborowe i posoborowe, wyd. Austin Flannery, wyd. wyd. (Northport, Nowy Jork: Costello Publishing Company, 1992), s. 23-35. 357, nie. 8. [ Inż. LG ].
[5] J 15, 1.
[6] J 4, 24.
[7] Ef 4, 14-15.
[8] Por. Mt 16,18-19; Łk 22,31-32; J 21,15-19
[9] „Ut vero Episcopatus ipse unus et indivisus esset , beatum Petrum ceteris Apostolis praeposuit w ipsoque instituit perpetuum ac visibile unitatis fidei et communionis principium et fundamentalum.” LG (Lumen Gentium) 22, n. 18. Tłumaczenie na język angielski: LG Eng, s. 25. 370, nie. 18.
[10] „Romanus Pontifex, ut następca Petri, zał unitatis , tum Episcoporum tum fidelium multitudinis , perpetuum ac visibile principium et fundamentalum.” LG, 27, n. 23. Tłumaczenie angielskie: LG Eng , s. 23. 376, nie. 23.
[11] „In exercenda suprema, plena et immediata potestate w universam Ecclesiam , Romanus Pontifex utitur Romanae Curiae Dicasteriis , quae proinde nomine et auctoritate illius munus suum ekstensywne w bonusie Ecclesiarum et in servitium Sacrorum Pastorum .” Sacrosanctum Concilium Oecumenicum Watykan II, „ Decretum de pastorali Episcoporum munere in Ecclesia Christus Dominus ”, 28 października 1965, Acta Apostolicae Sedis 58 (1966) 676, nr. 9a. Tłumaczenie angielskie: Sobór Watykański II: Dokumenty soborowe i posoborowe , wyd. Austin Flannery, wyd. wyd. (Northport, Nowy Jork: Costello Publishing Company, 1992), s. 23-35. 568, nie. 9. Wersja angielska na stronie Stolicy Apostolskiej
[12] "Debent enim omnes Episcopi promovere et tueri unitatem fidei et disciplinam cunctae Ecclesiae communem, fideles edocere ad amorem totius Corporis mystici Christi, praesertim membrorum pauperum, dolentium et eorum qui persecutionem patiuntur propter iustitiam (cf. Matth. 5, 10), tandem promovere omnem actuositatem quae toti Ecclesiae communis est, praesertim ut fides incrementum capiat et lux plenae veritatis omnibus hominibus oriatur." LG 27-28, n. 23. Tłum ang.: LG Eng, p. 376, no. 23.
[13] Mt 28, 18-20.
[14] Por. LG 25, n. 21b. Tłumaczenie angielskie: EV1, s. 25. 165, przyp. 335.
[15] „... coetus est Episcoporum qui… statutis temporibus una conveniunt ut Arctam coniuncionem inter Romanum Pontificem et Episcopos foveant , utque eidem Romano Pontifici ogłoszenie niekolumitatem inkrementumque fidei et morum , ad disciplinam kościelny służenie i firmandam consiliis adiutricem opera praestent , necnon quaestiones ad actionem Ecclesiae in mundo widzowie stały .” CIC-1983, kan. 342.
[16] „... coetus delektorum sacerdotum aliorumque christifidelium Ecclesiae Particialis , qui in bonum totius wspólnota diecezjalne Episkopo diecezjalny adiutricem opera prezbiter …” CIC-1983, kan. 460.
[17] Por. Mt 18,15-18.
[18] “… è al servizio del Papa, successore di Pietro, e dei Vescovi, successori degli Apostoli.” Papa Francesco, Costituzione Apostolica sulla Curia Romana e il suo obsługa alla Chiesa nel mondo Praedicate evangelium, 19 marca 2022,
https://www.vatican.va/content/francesco/it/apost_constitutions/documents/20220319-costituzione-ap-praedicate-evangelium.html , art. 1. [PE].
Tłumaczenie angielskie: Pope Francis, “Apostolic Constitution on the Roman Curia and its Service to the Church in the World Praedicate evangelium,” March 19, 2022, Art. 1. [EP Eng]. Tłumaczenie polskie: Konstytucja apostolska Praedicate Evangelium Ojca św. Franciszka O Kurii rzymskiej i jej słuzbie Kościołowi, 19 marca 2022, Art. 1.
[19] “… aiutare il Romano Pontefice e i Vescovi nell’annuncio del Vangelo in tutto il mondo, promuovendo e tutelando l’integrità della dottrina cattolica sulla fede e la morale, attingendo al deposito della fede e ricercandone anche una sempre più profonda intelligenza di fronte alle nuove questioni.” EP, Art. 69. Tłum. Ang.: EP Eng, Art. 69
[20] Por. EP, Art. 14 § 3, and Art. 16. English translation: EP Eng, Art. 14 § 3 and Art. 16.
[21] „ Siamo molto dispiaciuti , i tempi della Chiesa non sono queli di questi bracia ! Brak możliwości dettare loro l'agenda al Papa, causando peraltro kochany i minando jednostka Nella Chiesa. Ma ormai ci siamo abituati : vogliono sołtanto Colpire Francesco. Fabio Marches Ragona , „Cinque « dubia » sul Sinodo di Francesco. Dalla benedizione ai gay alle donne sacerdote: i cardinali konserwatoria scuotono il Sacro ”, Il Giornale , 3 października 2023, 17. Tłumaczenie autora na język angielski.
[22] „…dar żywy i czynny… nauka Ojca Świętego”. Edward Pentin , „Arcybiskup Fernandez ostrzega przed biskupami, którzy myślą, że mogą osądzać „doktrynę Ojca Świętego”, „ National Catholic Register”, 11 września 2023 r.
[23] Por. Tamże.
[24] “Sacra Traditio et Sacra Scriptura unum verbi Dei sacrum depositum constituunt Ecclesiae commissum, cui adhaerens tota plebs sancta Pastoribus suis adunata in doctrina Apostolorum et communione, fractione panis et orationibus iugiter perseverat (cf. Act. 2, 42 gr.), ita ut in tradita fide tenenda, exercenda profitendaque singularis fiat Antistitum et fidelium conspiratio.” Sacrosanctum Concilium Oecumenicum Vaticanum II, “Constitutio Dogmatica de Divina Revelatione Dei Verbum,” 28 Novembris 1965, Acta Apostolicae Sedis 58 (1966), 822, n. 10. Tłum ang. : Vatican Council II: The Conciliar and Post Conciliar Documents, ed. Austin Flannery, rev. ed. (Northport, NY: Costello Publishing Company, 1992), p. 755, no. 10.
[25] Mt 16, 18.
[26] 3 J 8.
[27] Mt 28, 20.
Jeśli chcieliby Państwo mieć udział w rozwoju tego dzieła w jego wymiarze materialnym (jak m. in, pomoc w rozwoju stron internetowych) to prosimy o kierowanie tej pomocy na jeden z podanych poniżej rachunków bankowych Stowarzyszenia.
Prosimy koniecznie o umieszczenie w tytule przelewu dopisku: DAROWIZNA NA CELE REGULAMINOWE STOWARZYSZENIA
Odbiorca:
Stowarzyszenie Przybądźcie Wierni
ul. Graniczna 39
05-860 Myszczyn
Nazwa banku : NEST BANK
Złotówkowe (PLN) : 57 2530 0008 2060 1075 3993 0001
Walutowe (EUR) : PL30 2530 0008 2060 1075 3993 0002
Walutowe (USD) : PL39 2530 0008 2082 1075 3993 0001
KOD SWIFT : NESTBPLPW
Przy wykonaniu przelewu walutowego w USD konieczne jest podanie kodu SWIFT, wskazanego powyżej.
Tytuł przelewu:
DAROWIZNA NA CELE REGULAMINOWE STOWARZYSZENIA
W razie pojawienia się jakichkolwiek problemów czy niejasności prosimy o kontakt:
biuro@przybadzciewierni.pl
+48 501 712 094